• Najnowsze Newsy

    piątek, 13 lipca 2018

    Bitwa o Portland 2018 z ANTIF-ą wygrana przez Patriotów


    Od początku lat 90. Portland jest zarządzane przez burmistrzów z partii Demokratycznej. Zatem nie może dziwić, że każdy marsz, który nie promuje dywersyfikacji, równości, nielegalnych imigrantów, feministek, gejów, transów oraz wszelkiego rodzaju postmodernistycznych, neo-marksistowskich dyrdymałów oraz generalnie nie idzie pod "tęczową" flagą jest a priori traktowany jako marsz faszystów, nazistów lub w optymistycznej wersji skrajnej prawicy.
    Nie inaczej było w przypadku kolejnego marszu zorganizowanego przez Patriot Prayer, czyli organizację powstałą na popularności Trumpa, a która zorganizowała w zeszłym i tym roku kilka marszów w obronie Wolności Słowa. Oczywiście marsze w obronie Wolności Słowa to faszyzm w czystej postaci i właśnie tak owe marsze określane były przez socjal-liberalne media w USA. Wszelkiej maści "tęczowe" organizacje z tego powodu czuły się w obowiązku by pojawiać się na tych marszach i atakować ich uczestników. Zresztą takie ataki były z radością przyjmowane przez wielu dziennikarzy socjal-liberalnych mediów, którzy uznają zasadę, że jeśli idziesz pod "tęczową" flagą i nazwiesz kogoś faszystą to masz prawo ową osobę walnąć w gębę. To się zapewne nazywa tolerancja w jakimś nowym słowniku, do którego jeszcze nikt nieuprawniony nie miał dostępu, ale neo-marksiści już go przygotowali, trzymają w szufladzie i korzystają w wolnych chwilach czekając na z utęsknieniem na taki etap rewolucji, w którym będą mogli podzielić się nim z całym światem. Jednocześnie nie może dziwić, że marsze w Portland w obronie Wolności Słowa rozumianej zgodnie z 1 poprawką do amerykańskiej Konstytucji, czyli zgodnie z interpretacjami Sądu Najwyższego to promowanie faszyzmu, gdyż zupełnym przypadkiem obecny burmistrz Portland Ted Wheeler, a kolejny burmistrz z ramienia partii Demokratycznej, nie tylko uznaje, że istnieje "mowa", której nie chroni 1 poprawka, ale na dodatek uznaje, iż istnieje coś takiego jak "mowa nienawiści". Nie ma znaczenia, że jest to całkowicie sprzeczne z wszystkimi interpretacjami Konstytucji jakie kiedykolwiek wydał Sąd Najwyższy USA. Zapewne sędziowie Sądu Najwyższego USA to również faszyści albo przynajmniej ukryci zwolennicy faszyzmu. Albowiem jak mówił sam Józef Stalin do swoich marksistowskich towarzyszy z Europy Zachodniej: "obiektywnie socjaldemokracja jest umiarkowanym skrzydłem faszyzmu".
    Zatem nazywana skrajną prawicą organizacja Patriot Prayer, pomimo występowania wyłącznie pod amerykańskimi flagami oraz wprowadzania zakazów pojawiania się na ich marszach organizacji promujących choćby hasła anty-imigracyjne = lewakom nie dogodzisz, co jest zasadą generalną; zorganizowała kolejny marsz 30 czerwca tego roku w ramach poparcia dla ich założyciela Joeya Gibsona, który jest kandydatem w wyborach do Senatu. Ted Wheeler, któremu udało się do tej pory zablokować kilka manifestacji Patriot Prayer pod pretekstem bezpieczeństwa publicznego = taki miłośnik wolności ekspresji każdego obywatela pomijając tych obywateli, których Ted nie lubi; tym razem wpadł na zupełnie inny pomysł. Blokowanie manifestacji w związku z tym, że pojawiają się na nich członkowie różnych organizacji związanych z ANTIF-ą, a mający na celu spuszczenie łomotu pokojowym manifestantom, nie jest skutecznym rozwiązaniem na dłuższą metę, zwłaszcza w USA. Najnowszy pomysł burmistrza Wheelera być może był wzorowany na pomyśle innego e-geniusza zabezpieczania pokojowych manifestacji znanego dobrze polskim manifestantom, czyli niejakiego ministra o nazwisku Sienkiewicz. Władze Portland doskonale zdawały sobie sprawę, że zwolennicy Patriot Prayer zarówno ze względu na samodzielne ograniczanie uczestnictwa w ich manifestacjach dla pewnych środowisk, jak też ze względu na nieprzyjemne doświadczenia wielu uczestników poprzednich manifestacji a związanych z przemocą ze strony przede wszystkim ANTIF-y, nie pojawią się licznie. Zatem wystarczy napuścić liczniejszych uczestników lewackich kontr-manifestacji na pokojowych manifestantów, by skutecznie oduczyć ich pojawiania się kiedykolwiek na takich manifestacjach. Generalnie rzecz biorąc ludzie przebywający w szpitalach po pobiciach nie pojawiają się na manifestacjach.
    Niestety ku zaskoczeniu Wheelera, władz Portland oraz przyglądającej się wszystkiemu, a nie reagującej zgodnie z planem policji, chyba że akurat musieli pouczać atakowanych Patriotów, kolejna bitwa uliczna w Portland pomiędzy przeważającymi siłami wroga z ANTIF-y a Patriotami skończyła się totalną porażką tych pierwszych. Pomimo kilkukrotnej przewagi wroga, ale pełni zapału patriotycznego, a doskonale zorganizowani niczym Spartanie Patriot Prayers nie robili sobie nic z atakowania ich gazem, rzucania w nich butelkami, fajerwerkami i spuścili łomot ANTIF-ie. Najlepsze sceny z tej bitwy można z przyjemnością obejrzeć na filmie na samej górze. Jednocześnie ku zasmuceniu burmistrza Wheelera manifestacja została nagrana przez licznych, również niezależnych dziennikarzy, co sprawiło, że w przestrzeń publiczną poszły obrazy agresywnych lewicowych bojówek, które rozpoczęły zamieszki rzucając w tłum patriotycznych manifestantów fajerwerkami, butelkami czy łożyskami, co musiała przyznać nawet sama Wikipedia. Lewicowe bojówki zbudowały nawet barykadę, zza której ochoczo atakowali Patriot Prayers dostając przy każdym ataku kolejny łomot. Niestety dla ANTIF-y wsparcie władz, niereagowanie policji czy intensywne finansowanie przez neo-marksistowskich multimilionerów, donatorów ze szczególną intensywnością od 2016, czyli wygranej Trumpa, nie zmieni postaci rzeczy, że nowi członkowie to banda "pozytywnych idiotów" z uniwersytetów z Oregonu i dzieciaków liberalnej klasy średniej, co zresztą ze smutkiem stwierdził jeden ze "starych" członków jednej z grup ANTIF-y, a którzy zapisali się do ANTFI-a w ramach "owczego pędu" do walki z wyimaginowanym faszyzmem. Zatem bez względu na stan liczebny czy ilość uzyskanych środków finansowych nie zmieni to postaci rzeczy, że nowo rekrutowani do ANTIF-y nadają się jedynie do malowania "tęczowymi" kredkami po ulicach, ale na pewno nie nadają się do walk ulicznych z patriotami, z których wielu to robotnicy popierający Trumpa czy weterani wojenni.
    Wydarzenia z Portland są natomiast kolejnym przykładem tego, że globaliści pod "tęczową" flagą oraz lewackie organizacje już bez obiekcji nazywają, dokładnie tak jak niejaki Verhofstadt, nie tylko nacjonalistyczne, ale patriotyczne manifestacje mianem faszystowskich. Wspomniany Wheeler ochoczo walczy o prawo przebywania w USA dla nielegalnych imigrantów, wspiera manifestacje imigrantów pod flagami z jakichkolwiek części świata, przywileje dla organizacji transów, promuje zieloną energię, walczy o kotki i pieski, ale ma w poważaniu obywateli własnego miasta, którzy wykazują patriotyczne postawy wobec flagi USA czy manifestują przywiązanie do jednej z najważniejszych wartości amerykańskiego społeczeństwa jaką jest Wolność Słowa. Jednocześnie wzrost znaczenia organizacji wchodzących w skład ANTIF-a czy pojawienie się nowych organizacji pod tym szyldem nie wydaje się przypadkowe. Dziennikarze śledczy jednoznacznie wskazują, że w Europie nastąpiło to około 2010 roku a w USA szczególnie intensywne i agresywne akcje realizowane pod szyldem ANTIF-a zaczęły pojawiać się w 2016 roku.
    Zapewne kontrreakcją na działanie podejmowane przez ANTIF-ę nie tylko w Portland, ale w licznych miastach USA ze szczególnym uwzględnieniem tych zarządzanych przez Demokratów, Republikanie z Izby Deputowanych właśnie zaproponowali przepisy prawne pod tytułem Unmasking Antifa Act. Projekt nowego prawa przewiduje kary dla agresywnych manifestantów mających zasłoniętą twarz, którzy dopuszczają się zastraszania czy bicia innych obywateli. Kongresmen Donovan stwierdził: "Amerykanie mają prawo by mówić i protestować swobodnie, bez obawy, że zostaną zaatakowani koktajlami Mołotowa". Oczywiście proponowanymi przepisami prawnym nie są ukontentowani nie tylko liderzy grup ANTIF-y, ale również "progresywne" {czytaj neo-marksistowskie} media, które traktują ANTIF-ę jako swoje zbrojne ramię szczególnie podczas manifestacji przeciwko Trumpowi czy republikańskim kandydatom do Senatu, Kongresu.

    Brak komentarzy:

    Prześlij komentarz

    PolitycznyPEPE

    KulturowyPEPE

    SpołecznyPEPE