Nowomowa Jarosława Kaczyńskiego

Jarosław Kaczyński po raz kolejny popisał się na "miesięcznicy smoleńskiej" wypowiedziami, które można określić krótko jako Nowomowa. Wykorzystanie Nowomowy może mieć bardzo duże korzyści polityczne a nawet ideologiczne, ale ma tragiczne skutki dla Narodu.


Albowiem Nowomowa wykorzystuje sformułowania, których nie da się podważyć jak też nie da się ich udowodnić. Jednocześnie Nowomowa ma siłę do konsolidacji ludzi wokół takich pustych frazesów poprzez wykorzystywanie różnych technik manipulacji psychologicznej, emocjonalnej. Taka konsolidacja wobec pustych i nieudowadnialnych frazesów najczęściej prowadzi do kreowania niepotrzebnej radykalizacji. 
Jarosław Kaczyński na miesięcznicy mówił zatem:
"Słyszymy ich. Wiemy, w czyim interesie i dla kogo robią te awantury" - to w kontekście kontr-manifestantów z nielegalnej manifestacji Obywateli RP.
Dlaczego to przykład Nowomowy?
Albowiem Kaczyński nie wskazuje konkretnie kto działa "barbarzyńsko" ani w czyim interesie {to że dotyczy to Obywateli RP jest tylko domniemaniem}. Mamy zatem do czynienia z jakimiś ONI {charakterystyczne dla Nowomowy, gdzie ostatecznie owi ONI to mogą być Wszyscy}. Mamy również jakiś beneficjentów, którzy również nie są wskazani = każdy słuchający tej wypowiedzi o odpowiednim nastawieniu ideologicznym może pod beneficjentów wstawić każdego.
Kolejna wypowiedź:
"W Polsce jest ogromnie rozbudowana agentura obcych państw. I musimy się z tym liczyć. Ale to nie zmieni faktu, że prawda zwycięży".
To kolejny przykład Nowomowy. Albowiem o jakich obcych państw i ich agenturach mówimy?
Po pierwsze to poważne oskarżenie, gdyby nie przyjmować, że jesteśmy inteligentnymi ludźmi i wiemy, że użyte sformułowania mają jedynie cel wykorzystania Nowomowy politycznie. Albowiem w żadnym państwie nie mogą działać służby obcych państw, które działają przeciwko interesowi danego Państwa, gdy przedstawiciele tego państwa wiedzą o ich istnieniu i podejmowanych "wrażych" działaniach. Po drugie użycie liczby mnogiej - służby obcych państw - oznacza, że może to dotyczyć służb jakiegokolwiek państwa na kuli ziemskiej.
Dodam jeszcze zasmucającą wypowiedź:
"Nawet za czasów komunistów nie urządzano tego rodzaju awantur".
Niestety ale tą wypowiedzią Kaczyński wpisuje się w bredzenie w stylu Mazguły, że przecież Milicja w za Komuny czy w Stanie Wojennym to przecież działała zgodnie z wszystkimi konwencjami praw człowieka a "ścieżki zdrowia" to były jedynie drobne incydenty czy Frasyniuka twierdzącego, że czuje się gorzej niż w Stanie Wojennym.
Takie wypowiedzi są jedną z metod radykalnej walki z wrogiem ideologicznym czy politycznym a by to zrozumieć polecam do przeczytania "Rules for Radicals" Saula Alinsky'ego - zwłaszcza rozdziały o konkretnych taktykach -czyli bohatera amerykańskiej lewicy, który inspirował takie postacie jak sam Barack Hussein Obama.
Właściwie następnym etapem jest nazywanie jednych przez drugich Stalinistami a drugich przez pierwszych Nazistami.
Niestety Nowomowa nie jest to niczym wyjątkowym u Kaczyńskiego a jest również powszechnie stosowne przez Macierewicza. To jest nie tylko smutne, gdyż Nowomowa obraża inteligentnych ludzi, którzy zdają sobie sprawę, że z Nowomową mają do czynienia. To jest również niebezpieczne dla Narodu/społeczeństwa. 
Albowiem Nowomowa jest zawsze groźna bez względu jaka strona ideologicznego frontu Nowomowę stosuje.
Dlaczego Nowomowa jest groźna?
Nowomowa pozwoliła w USA zdobyć niewyobrażalną siłę społeczną środowiskom Kulturowego Marksizmu począwszy od uniwersytetów, szkół poprzez media a kończąc współcześnie na korporacjach szczególnie z Nowego Jorku czy Kalifornii. Z drugiej strony zupełnie inna Nowomowa pozwoliła uzyskać niewyobrażalną siłę polityczną Neokonom, której szczytem była prezydentura Busha Juniora.
Nowomowę Kulturowych Marksistów można określić orwellowskim słowem "Blackwhite" = wierzyć, że czarne jest białe, wiedzieć, że czarne jest białe i zapomnieć, że kiedykolwiek było inaczej.
Natomiast Nowomowa Neokonów była nieco inna i można ją określić orwellowskim słowem "Crimethink", gdzie każde podważenie koncepcji rządu jest "społeczną zbrodnią" i może wiązać się z poważnymi społecznymi konsekwencjami.
Owe dwie Nowomowy pozwoliły na lata opanować przez Neokonów Partię Konserwatywną a Kulturowym Marksistom pozwoliły opanować współcześnie Partię Demokratyczną w sojuszu z Neoliberałami. Jednocześnie w USA w przekazie publicznym całkowicie zniszczono środowiska patriotów = sprawka Neokonów, a także zniszczono środowiska klasycznych liberałów = sprawka Kulturowych Marksistów.
Natomiast spór ideologiczny w USA sięga Zenitu, co można szczególnie obserwować od samego początku prezydentury Trumpa. Gdy taki spór przekracza pewną skalę wówczas ani Republika, ani Demokracja nie mogą istnieć, gdy jedna ze stron sporu rozpoczyna Rewolucję, tym łatwiejszą gdy posiada zewnętrzne wsparcie = np; Rewolucja Październikowa.